poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Animacje krótkometrażowe. Ferenc Cakó: Kamienie (Kövek), Labirynt (Labiryntus), Autó tortúra.

   Otwieram na moim blogu trzydniowy cykl wpisów poświęconych animowanym filmom krótkometrażowym.

   Zamierzałem dzisiaj wrzucić garść krótkometrażówek animowanych z różnych okresów i różnych twórców, ale... poznałem twórczość Ferenca Cakó i całkiem straciłem dla niej głowę :) Tym samym zaprezentuję Wam trzy jego filmy, nie chronologicznie, a w kolejności w jakiej ja je oglądałem.


Kamienie - Kövek (Stones) 2000

   Historia tutaj jest nam wyrysowywana na piasku (skądinąd pochodzącym z tytułowych kamieni). Film zdaje się być refleksją nad ludzką egzystencją, mamy parę odniesień do Biblii i mnóstwo symboli. Całość jest raczej przygnębiająca, który to efekt pogłębia przejmująca i świetnie dopasowana muzyka. Aż nie chce się wierzyć, że to film z 2000 roku, gdyż do złudzenia przypomina stare animacje z lat 70' i 80'.



Labirynt - Labiryntus (Labirynth) 1999

   Zachęcony Kamieniami, postanowiłem sięgnąć po jeszcze jeden film tego twórcy. Padło na Labirynt. Tym razem animacja jest inna - mamy trójwymiarowe postacie z plasteliny. Przygnębiający klimat jednak pozostaje, tym razem wzmocniony mroczną scenerią i jak się zaraz okazuje podjętą tematyką.

   Akcja toczy się w okresie drugiej wojny światowej. Mamy tu dwie grupy: zagubionych z tobołkami, którzy przemierzają na ślepo uliczki labiryntu i pikietujących, którzy tylko z pozoru wiedzą czego chcą, bo w rzeczywistości również błąkają się po labiryncie jak ci pierwsi. Jest jeszcze grupa osób przy stole i pojedyncze postacie chodzące samotnie lub parami i zajmujące się swoimi sprawami. W drugiej połowie pojawiają się również żołnierze. Końcówka pozostaje dla mnie zagadkowa...

Odtwarzacz nie chciał mi się tu załadować, więc wrzucam sam link:
Labirintus - Labirynt - Labirynth


Autó tortúra 1982

   Tym razem coś lżejszego. Autó tortúra to całkiem sympatyczna i zabawna historia przedstawiająca perypetie pewnego ludzika mającego problemy ze swoim samochodem. I tym razem mamy animację plastelinową, której możliwości twórca wykorzystuje w pełni. Myślę że nie jeden kierowca ma za sobą takie przeżycia ze swoim autem.

Odtwarzacz znowu dał ciała, więc tutaj macie link:
Autó tortúra



Na dzisiaj to tyle, zapraszam na jutro. Pojawi się m.in. film Ferenca Rófusza (reżyser Muchy) i trochę mitologii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz