wtorek, 24 września 2013

Adopcja (Örökbefogadás) 1975 reż. Márta Mészáros

   Kolejny znakomity film udowadniający, że węgierskie kino stało kiedyś na bardzo wysokim poziomie.

   Główną bohaterką jest mieszkająca w niewielkiej wsi wdowa Kata Csontosné, robotnica fabryczna szukająca szczęścia w romansie ze ślusarzem Jóską. Bardzo chciałaby mieć z nim dziecko i stara się go do tego przekonać, gotowa nawet wychowywać je samotnie. Partner jest jednak nieugięty i odmawia. Kiedy pewnego dnia w jej domu pojawia się szukająca schronienia nastolatka z pobliskiego ośrodka wychowawczego, Kata daje jej dach nad głową. Między kobietami zaczyna rodzić się więź.



   Trochę naciągane wydaje mi się, że dojrzała, samotna kobieta tak łatwo godzi się na ukrywanie u siebie zupełnie obcej osoby, o niezbyt dobrej opinii. Pomijając jednak ten problem, byłem pod ogromnym wrażeniem filmu. Oto spotkały się dwie nieszczęśliwe kobiety, jedna pozbawiona nadziei na dziecko, druga odrzucona przez rodziców. Jak łatwo przewidzieć, zaczynają powoli uzupełniać sobie te braki.

   Znakomicie spisała się Katalin Berek (Kata), bardzo przekonująco odgrywając swoją rolę. Reszta obsady i ich praca również zachwycają, nadając obrazowi autentyzmu.



   Ten dramat psychologiczny znakomicie podejmuje tematykę społeczną. Pokazuje trudną sytuację kobiet ma Węgrzech (będących zawsze krajem patrialchalnym), które starają się zawalczyć o swoje szczęście często w świetle prawa, ale na przeciw obyczajom. W takich momentach szczególnie żałuję swojej ignorancji w temacie polskiego filmu, bo chętnie dokonałbym jakiegoś porównania. Ale jak to mówią: tak mało czasu, a tak dużo książek i filmów...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz